4 rodzaje PCOS

PCOS niejedną ma twarz i stąd i diagnostyka jest bardzo problematyczna. Dlatego dziś opisuję 4 rodzaje PCOS, o których warto wiedzieć, gdy borykamy się z zaburzeniami hormonalnymi.Zespół policystycznych jajników to tak naprawdę szereg objawów, które składają się na tą chorobę. PCOS to przede wszystkim zaburzenia hormonalne (a dodatkowo możemy mieć swoisty obraz jajników podczas USG dopochwowego – pęcherzyki).

PCOS może występować nie tylko u kobiet z nadwagą – również te kobiety, które mają prawidłową masę ciała, mogą chorować. Zespół policystycznych jajników może także utrudniać zajście w ciążę i jej donoszenie.

Oto najczęstsze objawy PCOS:

  • Nadwaga lub otyłość,
  • Łysienie androgenowe,
  • Hirsutyzm (nadmierne owłosienie – wąsik, plecy, ręce, trądzik),
  • Brak miesiączki lub bardzo nieregularne cykle, PMS
  • Brak owulacji, problemy z płodnością
  • Wysoki poziom androgenów (testosteronu, androstendionu, DHT, DHEA),
  • Ciągłe zmęczenie, brak motywacji, senność w ciągu dnia,
  • Tendencja do stanów lękowych, depresyjnych,

PCOS bywa także objawem, sugerującym, że inna choroba (lub choroby) zachodzą w organizmie. Dlatego warto poszerzyć diagnostykę i przebadać się w kierunku następujących zaburzeń:
•Insulinooporność/ hiperinsulinemia
•Endometrioza,
•Problemy z nadnerczami,
•Problemy z tarczycą,
•Hiperprolaktynemia.


Oprócz tego, na występowanie PCOS ma wpływ także kiepskiej jakości dieta, duża ilość stresu, nieodpowiednia aktywność fizyczna, a także ekspozycja na toksyny środowiskowe.

 

4 rodzaje PCOS

1. PCOS, któremu towarzyszy insulinooporność

Ten rodzaj jest najczęściej spotykany, dlatego jeżeli w wynikach badań mamy problem z nadmiarem androgenów, to warto w pierwszej kolejności sprawdzić.

Objawy:
• senność po posiłkach (szczególnie tych bardziej obfitych),
• częsta potrzeba dojadania po posiłkach (np. słodki deser po obiedzie),
• zmęczenie, uczucie senności,
• trudno nam wytrzymać kilka godzin bez posiłku,

Jakie badania warto zrobić?

• Glukoza i insulina na czczo,
• Do potwierdzenia insulinooporności konieczne może być także wykonanie krzywej cukrowo-insulinowej po obciążeniu 75g glukozy.

Co robić?

Od strony diety najczęściej wprowadza się dietę z niskim indeksem glikemicznym. Jest to dobry start do znalezienia odpowiedniego stylu odżywiania. Jeżeli wprowadzanie diet to dla Ciebie za dużo, to warto napisać swój dzienniczek żywieniowy z 3 dni i go przeanalizować, gdzie można wprowadzić małe zmiany. Może wystarczy trochę zmniejszyć ilość słodkiego lub alkoholu, aby odczuć pierwsze pozytywne zmiany.

 

Od strony emocji warto się przyjrzeć swojemu trybowi walki. Z doświadczenia widzę, że osoby z insulinoopornością charakteryzuje pewien opór oraz chęć walki.

Wtedy nauka akceptacji i puszczania kontroli jest niezbędna, żeby poczuć się lepiej.

 

2. PCOS po odstawieniu antykoncepcji

Przyjmowanie leków hamujących wydzielanie androgenów (np. te zawierające drospirenon), sprawia, że po odstawieniu poziom androgenów może wzrosnąć i łatwo zakwalifikować się do diagnozy PCOS.
Antykoncepcja wpływa również na gospodarkę cukrową i wystąpienie insulinooporności!
Zakłóca także sygnalizację na osi podwzgórze-przysadka-jajniki, co może utrudniać wznowienie owulacji po odstawieniu.

Te powody zazwyczaj są tymczasowe i ustają w ciągu 3-6 miesięcy po odstawieniu antykoncepcji.
Zbyt szybko można wtedy postawić diagnozę PCOS lub pomylić swój stan z podwzgórzowym brakiem miesiączkowania (FHA – z ang. functional hypothalamic amenorrhea)!

Dość często PCOS jest mylone z FHA. Mają wiele podobnych objawów – nieregularne miesiączki lub ich brak, wysoki poziom AMH, a nawet nadmierne owłosienie na ciele.


Aby je odróżnić należy zauważyć delikatne różnice w objawach oraz warto zbadać poziom LH w stosunku do FSH. W PCOS jest zawyżony stosunek w stronę LH, a w FHA w stronę FSH.

Czasem jednak organizm sam nie daje rady wrócić do równowagi i trzeba go wspomóc. Przy tym rodzaju PCOS najczęściej w wynikach badań odnotowujemy podwyższone LH, albo LH jest w normie, ale podwyższony jest poziom prolaktyny.


Co robić?
Jeżeli LH jest podwyższone, można wprowadzić połączenie piwonii i lukrecji. Jeżeli problemem jest prolaktyna, to warto wprowadzić do suplementacji niepokalanek w wyższych dawkach.

 

Emocjonalnie warto przyjrzeć się swojej kobiecości. Jak Ci z nią jest? Jaka jest Twoja relacja z mamą / babcią? Jak się czujesz w swoim ciele. To bardzo oddziałuje na to, jak wyglądają miesiączki.


3. PCOS na tle stanów zapalnych

Czasem objawy PCOS pojawiają się na skutek stanów zapalnych, które wynikły ze:
• kiepskiego stylu życia,
• ekspozycji na toksyny środowiskowe
• przewlekłych infekcji (bakteryjnych, wirusowych czy pasożytniczych),
• przewlekłego stresu.

Stany zapalne mogą także wynikać z chorób autoimmunologicznych.

Zazwyczaj w takiej sytuacji odnotowujemy podwyższony poziom DHEAs oraz androstendionu.

Co robić w takim wypadku?
Tutaj należy się skupić przede wszystkim na złagodzeniu stanów zapalnych!
W zależności od przyczyny przyjmujemy inny plan działania –  (jeżeli np. problemem jest autoimmunologia, skupiamy się na wyciszeniu nadmiernie pobudzonego układu odpornościowego).


W tym wypadku jest także bardzo istotna redukcja stresu oraz zmniejszenie ekspozycji na toksyny środowiskowe (przyglądamy się zwłaszcza używanym kosmetykom, chemii gospodarczej).

Emocjonalnie, jeżeli obserwujemy tutaj podwyższony poziom androgenów to warto zwrócić uwagę na tryb walki oraz postrzeganie kobiecości. Z doświadczenia widzę, że czasem łatwiej jest odrzucać własną kobiecość ze względu na  bardzo trudne doświadczenia z mężczyznami z przeszłości. Wtedy bycie mało kobiecą jest po prostu bezpiecznym mechanizmem obronnym.


4. PCOS i problemy z nadnerczami

Ostatni rodzaj wiąże się z nadnerczami – zazwyczaj wtedy poziom testosteronu jest w normie, za to jest podwyższony poziom DHEAs.
Przy tym rodzaju skupiamy się przede wszystkim na redukcji stresu oraz wsparciu pracy nadnerczy!

Co robić?

Bardzo przydatne może być wprowadzenie adaptogenów, np. różeniec górski, bacopa monnieri, cytryniec chiński czy żeń-szeń syberyjski.

Emocjonalnie warto przyjrzeć się naszym lękom, zamartwianiu się i chęci kontrolowania wszystkiego. Nauka akceptacji będzie tutaj bardzo pomocna.

 

Oczywiście możemy mieć problem z kilkoma rodzajami PCOS. Na przykład, stany zapalne mogą prowadzić także do insulinooporności oraz do problemów z nadnerczami.
Dlatego tak istotna jest odpowiednia analiza wyników badań w połączeniu z historią choroby i objawami.


Podejrzewasz u siebie PCOS, ale nie masz pojęcia od czego zacząć diagnozę?

A może masz PCOS i wdrożyłaś dietę, ale Twoje zdrowie się nie poprawia?

Chcesz zajść w ciążę, a dotychczasowe działania nie przyniosły efektu.

Zapisz się na wstępną konsultację i sprawdź, czy główną przyczyną Twoich problemów nie są emocje!

Podczas konsultacji dokładnie przeanalizuję Twoją sytuację i dam Ci pierwsze wskazówki do pracy własnej. Przekonasz się także, czy praca z emocjami może być skuteczna w Twoim przypadku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *